czwartek, 2 lutego 2012

Najpierw Havel teraz Wisłocka. Nikt tak pięknie nie pisał pozytywistycznych powieści chwalących pracę u podstaw. Polski barok stracił wielkiego dramaturga. Ale jej dzieła, jak Dolina Issy, na zawsze będą z nami.
[*]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz