Niech mnie kule biją, teraz każdy "cipster" musi mieć
dokładnie tę samą fryzurkę z katalogu+broda + okulary w grubych oprawkach. I na pewno każdy z nich jest przekonany o swojej wyjątkowości i alternatywności. Takich identycznych typków widzę niemal codziennie, jakby ktoś ich sklonował. Jak ktoś z was jeszcze nie wie o co chodzi, to za przykład tej mody niech posłuży
pewien niedorzeczny artykuł, na jaki miałem dzisiaj nieszczęście trafić.